Mazowieckie

zmień miasto
<< Poprzednie ogłoszenie

Nie pozwólcie odebrać mi dzieci. Proszę

Kraków

Odpowiedz: (Użyj zakładki Kontakt powyżej)


Witam mam na imię Sylwia, jestem mamą cudownych dzieciaczków które mogą zostać mi odebrane z powodu złych warunków mieszkaniowych. Życie strasznie mnie poturbowało, 2 lata temu odeszłam od męża pijaka i awanturnika byłam wtedy w ciąży, było bardzo ciężko ale szczęśliwie urodziłam, rodzina pomagała jak tylko mogła, wynajełam mieszkanie (kawalerkę) wruciłam do pracy i jakoś leciało, biednie ale razem. Sytuacja zmieniła się jakieś pół roku temu, mąż przypomniał sobie że ma dzieci (do tej pory nie interesował się ani nie płacił alimentów) i że chce je odebrać, złożył w sądzie pozew o wyłączną opiekę nad dziećmi, i nasłał na mnie opiekę społeczną i jakby tego było mało nabrał kredytów gdy byliśmy jeszcze małżeństwem o których ja nie miałam pojęcia i teraz nadchodzą mnie tacy wyrośnięci panowie i straszą . Po wizycie pań z opieki dostałam odpowiedź że warunki w jakich mieszkamy nie są odpowiednie dla dzieci( za mały metraż) i że mam za niskie dochody. Postraszyły że jak moja sytuacja się nie zmieni to odbiorą mi dzieci. Ja pracuję, zarabiam 1600 zł na miesiąc, wynajem mieszkania wychodzi 1400 zł z opłatami i zostaje 200zł ( na przeżycie) a do tego u młodszego synka przy porodzie wykryto wodonercze i jeżdżenie do lekarzy i ciągłe zapalenia pęcherza (antybiotyki) też kosztuje, ale dla dzieci zrobię wszystko choćbym miała miesiąc głodować to dzieciom nic nie zabraknie . Jedyna pomoc z opieki to paczka żywnościowa raz na miesiąc i tyle, rodzice pomagają tyle ile mogą a też nie mają wiele (mama jest chora na raka nieoperacyjnego a tata na rencie inwalidzkiej). Nie stać mnie na adwokata i na większe mieszkanie. Córka starsza ma 8 lat, ona nie chce mieszkać z tatą (płacze że nie chce zostawiać mamy), młodszy 1,5 roku nawet go nie zna. Bardzo ich kocham, nie wyobrażam sobie życia bez nich, dzięki nim jeszcze jakoś żyję. Proszę wszystkich ludzi o dobrym serduchu o pomoc, bo sama sobie nie poradzę. Pieniążki które ubieram przeznaczę na wynajem większego mieszkania przynajmniej na rok z góry(była by to gwarancja dla właściciela bo prawie nikt nie chce wynająć mieszkania samotnej matce i z takimi zarobkami) i na adwokata który pomoże mi w walce z byłym mężem(on ma wynajętego adwokata i boję się że nie dam rady z nim wygrać) . Nie chcę się teraz poddawać i skazywać dzieci na mieszkanie z tatą, bo to co ja przeszłam i starsza córka to nie życzyłabym nawet wrogowi.

Kochani w was siła liczy się każda złotówka która przybliży mnie do spokojnego życia z dziećmi. Z góry dziękuję za wszelką choćby najmniejszą pomoc.
Pieniążki można wpłacać na nr konta:
60 1560 0013 2004 4317 3000 0002 , Sylwia Starikov lub pod linkiem na pomagam.pl pomagam.pl/3ijf5ghh »

Ogłoszenie dodane: Poniedzialek, 13 Maj, 2019  14:36

Identyfikator: 657419

Wyświetleďż˝: 2041

Edytuj Wyr?nij Zg?o?
Ten typ pliku nie jest dozwolony : exe, com, bat, vbs, js, jar, scr, pif
Maksymalny rozmiar pliku : 600KB

Podobne ogłoszenia

  1. Mieszkanie na mazurach.
  2. Mily szuka chetnej dziewczyny na lodzika i nietylko
  3. Mieszkanie 59,9 m2 do sprzedania od listopada 2010
  4. Miły i inteligentny Warszawa
  5. Dziecięca odzież używana z Irlandii