Witam , jestem mamą samotnie wychowująca 7 letniego chłopca... Zapewne docierają na tę skrzynkę mailową setki takich maili...
Mam 32 lata i żyje w Polsce z moim synem od niespełna 5 lat . Zawsze starałam się sobie radzić, pracować i oszczędzac aby mojemu synowi nie zabrakło nic ... Niestety w ostatnich 2 latach przychodzi mi to z ogromnym trudem. Nie mam pomocy z żadnej strony . Wynajęte mieszkanie wyżywienie oraz rekreację mojego urwisa muszę opłacać samodzielnie i jest to o tyle trudne że nie jestem w stanie podjąć pracy na pełen etat ponieważ nie będę w stanie zaprowadzić i odebrać mojego malucha ze szkolnej świetlicy... :( W tym momencie znajduje się w sytuacji gdzie za 6 dni muszę opłacić czynsz w wysokości 800 zł a na tę chwilę nie mam pojęcia za co kupię jutro dziecku śniadanie :( jeśli jest to możliwe , jeśli miałabym jaka kolwiek szansę na otrzymanie pomocy... Będę naprawdę dożywotnio wdzięczna :) przyda się tak naprawdę każdy grosik...
Pozdrawiamy serdecznie Sara i Bryan (lat7)