Oboje żyjemy w kieracie dom - praca - dom. Codzienna szarówka już dawno zabiła namiętność, nawet o naszych fantazjach przypominamy sobie już tylko w samotności. A może to zmienić? Może warto dodać do tego schematu coś fizycznego, pozbawionego zahamowań i zmartwień - przypomnieć sobie, że w życiu mogą być momenty duszne, spocone...
Jestem 42-letnim mężczyzną prowadzącym uporządkowane życie zawodowe i rodzinne. Szukam dyskretnej ale stałej znajomości z jedną kobietą, koniecznie po trzydziestce i mającą rodzinę. Bez podtekstów finansowych, bez zobowiązań ale z dużym wzajemnym szacunkiem. Wykluczam spotkania w ciągu dnia.
Proszę o poważne i przemyślane wiadomości. Szukam kobiety a nie ciała, dlatego odpowiem tylko na maile pozwalające poznać choć trochę osobę piszącą.